Zakwaszenie żołądka jest bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak niektórzy odczuwają dyskomfort po wypiciu kwasu jabłkowego i pytają, czy można zakwasić żołądek w inny delikatniejszy sposób?


Zakwaszamy żołądek

Środowisko żołądka musi być kwaśne po to, by lepiej rozłożyć pokarm. Dzięki temu zostanie on prawidłowo przyswojony w jelitach. Jeśli żołądek pracuje za słabo z uwagi na ubogi kwas to zaczną się problemy z wchłanianiem substancji odżywczych i będziemy chorować. Dlatego żołądek powinien być zakwaszony i powinien wytwarzać dobre jakościowo kwasy.

 

Kobieta trzymająca się za brzuch obiema rękami. Wskazuje, że boli ją brzuch. Zdjęcie bez twarzy - widzimy tylko tułów.

 

Jedną z metod zakwaszania żołądka jest wypicie 15-20 minut przed jedzeniem kwasu jabłkowego rozpuszczonego w wodzie. Jest to bardzo dobra metoda ale jak sie okazuje - nie dla każdego! Część osób po pewnym czasie kuracji zaczyna odczuwać pieczenie w żołądku, bóle żołądka, kłucia nadbrzusza a nawet pieczenia przełyku i gardła! Są to z reguły ludzie o wrażliwych śluzówkach, tak zwani "żołądkowcy", będący po prostu wrażliwi na drażniące potrawy. Kwas jabłkowy podrażnia mechanicznie śluzówkę - stąd bóle. Faktem jest, że wyściółka żołądka powinna być odporna na taki kwas, ale u tych osób może doprowadzić do podrażnień. Warto przy tym dodać, że podobnie będzie działać na te osoby witamina C w postaci kwasu L askorbinowego i lepiej wówczas stosować delikatniejsza formę askorbinianu sodu.

 

Co zatem robić?

Wytwarzanie kwasów żołądkowych, poza wypiciem octu jabłkowego, można pobudzić na różne sposoby. Na przykład poprzez wypicie ziół takich jak ostropest czy liście papai. Jednak wartym szerszego omówienia dla osób z wrażliwymi żołądkami jest wypicie przed jedzeniem ... wody zasadowej. I tu może pojawić sie zaskoczenie - jak to "zasadowej"? Tam, przy occie jabłkowym dajemy kwaśny płyn i wytwarzamy tym więcej kwasu żołądkowego a tutaj wprowadzamy ciecz o odczynie zasadowym i też mamy otrzymać kwas? Tak! Dokładnie tak. Dzieje się to tak dlatego, ponieważ organizm dąży do homeostazy! Wszystkie mechanizmy zachodzące w organizmie są „samoregulujące się”. Tak samo dzieje sie to w żołądku. Produkowane są w nim kwasy, wiec jeśli zalejemy go zasadą, to dla przywrócenia homeostazy (czyli równowagi), żołądek zacznie wytwarzać kwas! I to taki kwas, o jaki nam chodzi! Dobrej jakości! Wodę zasadową pijemy 30-40 minut przed jedzeniem po to, by dać żołądkowi czas wyregulować środowisko. Jest to forma jakby "treningu żołądka", która stopniowo wyprowadza go z letargu produkowania słabych kwasów. Jest znacznie bezpieczniejszy sposób niż picie octu a do tego okazuje się bardziej skuteczny, bowiem uruchamia mechanizmu samoregulacyjne i przywraca pracę żołądka do normy.



Podsumowując

Sposób picia octu jabłkowego jest jak najbardziej skuteczny, ale nie jest przeznaczony dla wszystkich, zwłaszcza nie dla osób z wrażliwymi śluzówkami żołądka. Dla nich lepszą metodą będzie picie wody zasadowej.