Białka głównym składnikiem budulcowym

Białka są głównym składnikiem budulcowym organizmu. Nie dostarczają naszemu organizmowi energii tylko właśnie budulca. Powinniśmy je dostarczać organizmowi w codziennej diecie w odpowiednich ilościach i odpowiedniej formie. Białka pozyskujemy z mięsa, ryb, roślin strączkowych. Są obecne także w warzywach i zbożu (choć zawarte w nich białka często uczulają). Z białek zbudowane są nasze narządy i tkanki. Bez nich nie możemy istnieć. Są niczym cegły przy budowie domu.

Białka dzielimy na pełnowartościowe - pochodzące od zwierząt oraz niepełnowartościowe - pochodzące głównie z roślin. Białkiem pełnowartościowym, czyli zawierającym komplet aminokwasów będą: jajko, mięso, ryby, produkty pochodzenia zwierzęcego jak mleko, sery. Białkiem niepełnowartościowym będą białka pochodzące z roślin strączkowych, zbóż, miodu - nie zawierają one kompletu niezbędnych dla naszego prawidłowego funkcjonowania aminokwasów. Są także słabiej przyswajalne przez nasz organizm. I tak na przykład, aby uzyskać pełnowartościowe białko musimy połączyć chleb razowy z miodem czy fasolę z ryżem.

W dzisiejszych czasach często pojawia sie jednak problem trawienia białek. Wiele osób nie wytwarza enzymu trawiącego białko - pepsyny. Albo ma go za mało. W skutek tego biało zostaje tylko częściowo przetrawione i nasz organizm nie będzie mógł w pełni się przebudowywać.

Co można pomóc w trawieniu? Możemy działać w wieloraki sposób. Możemy przykładowo wypić 15-20 min przed posiłkiem łyżeczkę octu jabłkowego dobrej jakości lub soku z cytryny rozrobionego w pół szklanki wody. Jeśli mamy podrażnioną lub wrażliwą śluzówkę żołądka to zamiast octu i soku z cytryny możemy wypić kilka łyków gorzkich ziół (herbaty lub kropli żołądkowych), które również wzmagają wydzielanie soku żołądkowego, a także produkcję żółci, potrzebnej do trawienia tłuszczy. Można także przed posiłkiem wziąć szczyptę soli na język, która również da sygnał do wydzielenia soku żołądkowego. Do posiłku mięsnego dodawajmy ulubionych ziół jak majeranek, tymianek, rozmaryn czy cząber, które rozkruszają mięso i ułatwiają jego trawienie. Alternatywą jest także liofilizowany sok z papai, świeża papaja, ananas lub kiwi spożyte w trakcie lub po posiłku. Naukowo udowodniono, że enzym zawarty w ananasie jak i kiwi zwany bromelainą potrafi już w 2,5 minuty rozbić białko. Podobnie ma się sprawa z papają. Można także w trakcie posiłku lub po nim napić sie kilka łyków herbatki z liści papai.

Czasem, choć bardzo rzadko zdarza się, że powyższe metody nie skutkują i wówczas dietetycy polecają spożywanie kwasu solnego w kapsułkach. Nie jest to jednak łatwa sprawa i należy ją rozpatrywać indywidualnie.