Czy lepiej wysypać zawartość kapsułki i rozpuścić ją w wodzie niż połknąć kapsułkę? Czy ma to jakieś lepsze działanie? A może lepiej stosować zioła suszone do parzenia?
Skład kapsułek
Zacznijmy od samych kapsułek. Łykanie „plastiku” nie specjalnie leży w naturze człowieka i faktycznie większość „zwykłych” otoczek nie powinno się połykać. Są one niby dopuszczone do spożycia ale kontrowersji wokół nich było, jest i będzie zawsze dużo. Lepsze firmy, dbające o współczesnego człowieka myślącego prozdrowotnie, używają ekologicznych kapsułek, przyjaznych dla organizmu. Są one pozbawione wielu potencjalnie szkodliwych czynników. Ale czy nadal jest to zdrowe i lepsze niż pozbycie się całkowicie kapsułki?
Niektórych nie wolno wysypywać z kapsułki
Niektórych preparatów nie powinno się spożywać bez kapsułki, bowiem nie będą działać. Przykładem mogą być probiotyki, które rozpuszczone w wodzie i wypite zostaną zniszczone przez kwas żołądkowy. Kapsułka chroni przyjazne bakterie i transportuje je bezpośrednio do jelit uwalniając je dopiero tam. Faktem jest, że kiedy jemy kiszoną kapustę to też uzupełniamy bakterie probiotyczne ale z reguły jemy jej na tyle dużo, że nasze soki żołądkowe nie zdołają zneutralizować wszystkich bakterii i cześć z nich przejdzie dalej do jelit. Jednak probiotyk o objętości kapsułki może zostać w całości zneutralizowany przez kwas solny. Dlatego takie preparaty lepiej przyjąć w kapsułce. Podobnie enzymy trawienne, gdzie znajduje się lipaza, amylaza i pepsyna, powinno się przyjąć w formie kapsułki.
Wiele preparatów można wysypać z kapsułki
Jest jednak wiele preparatów ziołowych i naturalnych, które jak najbardziej można wysypać z kapsułki. Z naszych doświadczeń wynika, że takie preparaty jak Triphala, Vilcacroa, Pau D Arco, Bajkalina, Kwercetyna, Andrographis czy Ashwagandha można jak najbardziej wysypać i rozpuścić w wodzie. Czy ma to jakieś lepsze działanie poza tym, że pozbywamy się otoczki? Teoretycznie substancje rozpuszczone w wodzie wchłaniają się lepiej. Jeśli połkniemy kapsułkę to proszek w niej zawarty wysypie się gdzieś w układzie pokarmowym i będzie powoli się wchłaniał z tego miejsca. Być może zostanie zmieszany z jedzeniem, które będzie potem tamtędy przechodzić. Z kolei jeśli przyjmiemy taki preparat w płynie to szybko dostanie się on do krwioobiegu. Zauważmy, jak szybko uderza nam do głowy wypity alkohol. Podobnie inne płyny w miarę szybko zostają wchłonięte. Według niektórych informacji płyn wypity na pusty żołądek wchłania się w ciągu 8-10 minut. Jeśli zatem rozpuścimy dany preparat w wodzie i wypijemy go to mamy pewność, że cały zostanie wchłonięty i to w miarę szybkim tempie. Z kolei jeśli połkniemy kapsułkę to jest możliwość, że jakaś część nie będzie do końca dobrze przyswojona, choć to tylko niepotwierdzona badaniami teoria. Faktem jednak jest to, że przy przeziębieniu lepiej działają na ludzi preparaty z wody niż łykane w kapsułkach.
Co więcej? U osób z wrażliwym układem pokarmowym lepiej przyjąć preparat… rozpuszczony. Weźmy przykładowo bajkaline. Proszę wysypać ją na talerzyk i wziąć na język do spróbowania to zobaczymy, że język zacznie nas szczypać, ponieważ tak skoncentrowana bajkalina jest dość mocna. I jeśli ktoś połknie kapsułkę z takim proszkiem to po rozpuszczeniu otoczki wysypie się on do jelit i będzie drażnić je w tym miejscu tak samo jak drażni język. Jeśli jednak rozpuścimy bajkaline w szklance wody to zobaczymy, że otrzymany płyn jest już w miarę łagodny. Jest już inne stężenie czynników aktywnych i taki roztwór można spokojnie wypić. Jego działanie będzie takie samo. Wiele razy mieliśmy przypadki, gdzie osoby zgłaszały nam bóle brzucha po przyjęciu tabletki z bajkalina a po rozpuszczeniu jej w wodzie i wypiciu potwierdzały, że jest dobrze. Tak samo można robić z każdym innym preparatem. O ile bajkalina jest w miarę przyjemna w smaku po rozpuszczeniu o tyle inne środki już mniej. Wiele z nich jest gorzkich, kwaśnych a nawet słonych (choć większość jest gorzkich). Mimo to można je pić i przynosi to bardzo dobre rezultaty.
Żołądkowcy nie powinni jedynie przyjmować preparatów ostrych w smaku, bez znaczenia czy są w kapsułce czy płynie. Takie osoby nie powinny więc stosować kurkuminy, oregano, czosnku i tego typu rzeczy.
Jakie jeszcze preparaty naturalne można pic? Przede wszystkim polecamy picie kolagenu. Na rynku mamy kolagen zarówno w kapsułkach jak i w proszku. Naprawdę znacznie zdrowiej i lepiej jest kupić kolagen w proszku. Unikajmy kapsułek.
Jeśli nie jesteśmy pewni
Jeśli nie wiemy, czy cos można wysypać czy nie to najlepiej sprawdzić w Internecie czy ten preparat występuje w proszku. Jeśli tak to spokojnie możemy go rozpuścić. Przykładowo OPC z pestek winogron jest dostępny powszechnie w tabletkach ale jak najbardziej można go kupić w proszku. Nie ma zatem przeciwwskazań, by wysypać go z tabletki i wypić. W razie wątpliwości można oczywiście napisać do nas z zapytaniem to na pewno podpowiemy. Nasz mail
A czy nie lepiej stosować zioła sypane do parzenia?
W medycynie naturalnej od tysięcy lat stosowano wywary i napary, czyli suszone zioła zalewane wrzątkiem i parzone pod przykryciem lub gotowane na małym ogniu przez jakiś czas. Dziś niestety na skutek braku czasu i ciągłego pośpiechu lepiej jest nam przyjąć tabletkę niż zajmować gotowaniem ziółek. Co jest jednak lepsze? Z naszych obserwacji wyniki, że najlepsze efekty daje mimo wszystko stosowanie… suszonych ziół. Jest jednak warunek – musza być to zioła bardzo dobrej jakości!!! Problemem polega dziś na tym, że ciężko takie znaleźć. Większość ziół suszonych sprzedawanych w sklepach jest drugiego sortu i niewiele jest w nich związków terapeutycznych. I tu preparaty kapsułkowe maja tą wyższość, że ich jakość jest lepsza. Wielkie firmy zaopatruje się bowiem w wysokiej jakości surowce, dzięki czemu mają pewność, że ich produkty działają. Ale też musimy wybrać dobrą firmę! Polecane są na przykład Kenay AG, Aliness, Yango, Fordmeds. Preparaty tych firm zawarte w kapsułkach można spokojnie wysypać i rozpuścić w wodzie.