Ciężko usunąć candide albicans bez oczyszczenia metali ciężkich

Wiele osób chorujących przewlekle słyszało już tym, że ich problemy mogą brać się z zagrzybienia organizmu grzybem candida albicans. Pisze sie o tym w internecie, są bardzo dobre pozycje książkowe (np. „Nie daj się zjeść grzybom candida” autorstwa Andrzeja Janusa), ale mało kto wie o tym, że jeśli organizm jest obciążony metalami ciężkimi, to kuracja ukierunkowana na "samą" candide, może stanąć w miejscu.



Standardowe preparaty nie działają

Ludzie leczą sie na candide na własna rękę opierając się na informacjach z internetu i dochodzą do pewnego momentu, gdzie nie mogą iść dalej. Objawy nieco ustąpiły ale nadal są a leczenie już nie działa. Kolejne dawki preparatów lub zmiana na inne nie pomaga. W końcu ludzie zaczynają myśleć, że "to może jednak nie była candida".. Nic bardziej mylnego - z reguły jest to candida ale trafili na blokadę w terapii pod postacią obecności w organizmie metali ciężkich! Bez ich usunięcia wyleczenie z kandydozy może okazać sie niemożliwe. Metale ciężkie, zwłaszcza aluminium, podrażniają stale układ odpornościowy obciążając go do tego stopnia, że nie może on zapanować nad rozrostem grzybów. A przecież obecność candidy w jelicie jest naturalna - z tym, że jest to ilość bardzo mała. I tego, aby sie nie rozrosła, musi pilnować sprawny układ odpornościowy i pożyteczne bakterie jelitowe. Zarówno układ odpornościowy, jak i bakterie jelitowe, mogą być niszczone przez obecność aluminium, które dostaje sie do naszego organizmu miedzy innymi z pożywieniem.

 

Aluminium

Aluminium nie jest potrzebne organizmowi do życia. Jest obciążeniem, którego organizm nie toleruje. Jego obecność w organizmie powoduje nadmierną reakcje odpornościową. Wprowadzone do organizmu z jakimś produktem, może wywołać alergie na ten produkt (były robione doświadczenia na szczurach pokazujące, że za pomocą aluminium można zainicjować alergie na wszystko, co podamy razem z aluminium!). Raz wprowadzone do organizmu może nie zostać nigdy usunięte. Osadza sie w tkankach wywołując stałe podrażnienie odporności. Doprowadza w konsekwencji do wyczerpania sił organizmu. A jak wiemy, silna odporność jest potrzebna do obrony przed grzybami. Bo to, że zbijemy ich nadmierny rozrost, nie oznacza, że nie rozwiną sie one ponownie za chwile nie mając nad sobą „strażnika”! A nie da sie ich „wytępić” całkowicie ponieważ w małych ilościach są nam potrzebne i zawsze będą.. Zatem przyjmowanie przez lata leków na candide nic nie da, jeśli nie mamy sprawnej odporności i nie pozbędziemy sie obciążeń metalami ciężkimi.

 

Jak pozbyć sie metali ciężkich?

Usuwanie metali ciężkich to równie trudna sprawa jak usuwanie candidy. A niektórzy mówią nawet, że gorsza.. Jest to jednak możliwe. Służą nam do tego odpowiednie preparaty pochłaniające metale oraz stymulacja organizmu falami biorezonansowymi. Terapia biorezonansem działa niczym wstrząśniecie drzewem, aby strącić jabłka. Tak samo fale elektromagnetyczne wybijają metale ciężkie z tkanek. Wówczas należy wprowadzić preparat chelatujący, który pochłonie metale niczym gąbka i usunie je z organizmu. Odbywa sie to przez nerki i potem metale są wydalane z moczem. Warto zrobić sobie wówczas badanie moczu, by zobaczyć, co w nas siedziało (w trakcie odtruwania)!



W naszym gabinecie

Prowadzimy terapia candidy oraz terapie usuwania metali ciężkich. Stosujemy wspomniany wyżej biorezonans oraz sprawdzone preparaty naturalne (konieczne zarówno przy candidzie jak i oczyszczaniu z metali ciężkich). W przypadku aluminium można np. podawać krzem, ponieważ krzem łączy sie z aluminium i pomaga usunąć go z organizmu. Wykonujemy także badania obciążeń organizmu, gdzie możemy określić obciążenie candidą i metalami ciężkimi, by wiedzieć, jak poprowadzić terapie.

Jeśli zatem ktoś choruje od długiego czasu i nie może wyleczyć candidy to warto pomyśleć, czy nie ma metali ciężkich.