Lekiem homeopatycznym trudno pomóc osobie, który niszczy swoje zdrowie szkodliwym jedzeniem i niewłaściwym trybem życia.

Człowiek żyje i funkcjonuje dzięki temu, że jest „zasilany” energią. Jej źródłem są głównie pożywienie i powietrze. Zebrana energia jest wykorzystywana do budowy naszej siły życiowej oraz na określone czynności i procesy, takie jak myślenie, wysiłek fizyczny, reakcje odpornościowe, proces zdrowienia i wiele innych. Energia zużywana jest również przez procesy trawienia i emocje. Bilans energetyczny powinien być wyrównany - tyle ile wyczerpaliśmy to tyle powinniśmy uzupełnić. Wszelkie niedobory obciążają organizm. Na przestrzeni lat brak równowagi może doprowadzić do znacznego osłabienia kondycji oraz stać się przyczyną wielu chorób.

Pożywienie jest bardzo istotnym źródłem energii. Ważna jest zarówno jego jakość oraz sposób przyrządzania pokarmów. Niektóre połączenia np. białka i tłuszcze lub białka i węglowodany są ciężko strawne i organizm potrzebuje dużo energii, by to przyswoić, co w rezultacie może spowodować, że zużyjemy więcej energii niż jej dostarczyliśmy.
Powszechnie wiadomo, że niewskazane dla zdrowia jest jedzenie dużej ilości tłuszczów nasyconych, soli i cukru oraz spożywanie w nadmiarze alkoholu. Szkodliwe są produkty zawierające dodatki chemiczne, zwłaszcza konserwanty. Takie odżywianie nie daje energii i nie służy organizmowi. Większość ludzi jednak nie zwraca na to uwagi lub przymyka oko, usprawiedliwiając się na różne sposoby: „nie da się jeść inaczej”, „to jest dobre i wcale nie szkodzi”, „na coś trzeba umrzeć” itd. Zapamiętajmy jednak, że jedzenie to nasze „paliwo” i budulec. Jesteśmy tym, co jemy. Powinniśmy dbać o to, aby jedzenie było wartościowe. Najlepiej wybierać produkty (w miarę) naturalne, niemodyfikowane, bez nadmiernej ilości konserwantów. I warto dbać o równowagę kwasowo-zasadową, czyli jeść nie tylko nabiał, mięso i zboża, ale także warzywa i owoce!

Podczas terapii homeopatycznej nie trzeba odmawiać sobie wielu pokarmów i stosować jakieś specjalistycznej diety. Należy jedynie unikać mięty, czosnku i kofeiny. Istnieją doniesienia, że kawa zawierająca kofeinę nie zawsze zaburza terapię, jednak należy w tym przypadku indywidualnie ustalić to z homeopatą prowadzącym. Spotyka się czasami obszerne listy produktów zakazanych, jednak zdania na ten temat są podzielone. Rygorystyczne diety są według wielu homeopatów nieuzasadnione i mogą jedynie odstraszyć ludzi. Może się także zdarzyć, że homeopata zabroni danej osobie jedzenia określonych rzeczy, ale będzie to wynikać z konkretnego przypadku a nie z ogólnej reguły.

Tryb życia jest również istotnym elementem dostarczającym i zużywającym energię. Już dwieście lat temu twórca homeopatii, Samuel Hahnemann, udzielał swoim pacjentom rad, dotyczących dbania o kondycję. Zwracał uwagę na regularne ćwiczenia i ruch. Ruch to życie. Ruszając się wspomagamy funkcjonowanie wielu układów naszego ciała, np. układu krążenia, układu limfatycznego (usuwanie toksyn), a także mięśni, stawów (maź stawowa wydzielana jest podczas ruchu). Podczas aktywności fizycznej odżywcza energia rozprowadzana jest na całe ciało, do każdej komórki. Zabrania się więc ciągłego siedzenia, zwłaszcza w domu. Świeże powietrze jest jednym ze źródeł energii i dlatego powinniśmy zażywać go jak najwięcej.

Hahnemann traktował za szkodliwe także późne chodzenie spać, co zauważyła wiele lat temu także tybetańska nauka, która twierdzi, że sen w porze nocnej oczyszcza i regeneruje ciało, a zarywanie nocy zaburza ten proces.

Niebezpieczny dla zdrowia jest również ciągły stres i nadmiar silnych negatywnych emocji. Niestety w dzisiejszych czasach uniknięcie tego może okazać się trudne lub wręcz niemożliwe. Jeżeli zatem nie możemy temu zapobiec, to powinniśmy koniecznie rozładować nerwy, wyrzucić z siebie stres i przywrócić organizm do równowagi. Jest to bardzo istotne dla naszego zdrowia, ponieważ nagromadzony stres, skumulowane i wstrzymywane emocje mogą stać się przyczyną wielu chorób. Istnieje wiele możliwości walki ze stresem i przywrócenia harmonii ciała i umysłu. Należy je wybrać według własnych potrzeb i zainteresowań. Może to być aktywność fizyczna: sport, joga, ćwiczenia chi kung, tai chi lub inne. Można poddać się różnego rodzaju terapiom, np. terapii dźwiękiem, bioterapii lub skorzystać z porad psychologa. Kolejną propozycją jest trening umysłu i medytacje, które według wschodnich mistrzów pozwalają na wyciszenie umysłu i pozbycie się niszczących myśli.

W całym tym rozważaniu na temat energetycznego zapotrzebowania organizmu ważny jest fakt, że lek homeopatyczny nie daje organizmowi energii - w sensie siły, paliwa. Nie jest dodatkową siłą, która pociągnie zadyszany samochód z ciężka przyczepą. Lek homeopatyczny nie zawiera w sobie materii, jest jedynie (lub aż) informacją i impulsem, który pobudza organizm do samodzielnego działania. Wskazuje mu sposób, jak pozbyć się obciążenia (przyczepy-choroby). Zmieniając metaforę, lek jest taką szpilką w pośladek, która zmusza do ruszenia się z miejsca. To, czy podejmiemy drogę i jak ona będzie wyglądać - lekka czy ciężka - zależy od sił naszego organizmu. Na to z kolei duży wpływ ma odżywianie i tryb życia. Podsumowując, lek homeopatyczny mobilizuje organizm do samo regeneracji. Ciało wykorzystuje do tego procesu wszystkie swoje siły, których ilość zależy od nas.