W wyniku stosowania naturalnych metod leczenia może początkowo dojść do pogorszenia zdrowia. Dolegliwości wzrastają na sile, pojawiają sie biegunki, bóle głowy i stany podgorączkowe. Nie oznacza, że robimy coś źle i że dana kuracja nam szkodzi. Jest to prawiły i naturalny proces zdrowienia, który trzeba jednak rozsądnie poprowadzić!
Rekacja Herxheimera
Reakcją Herxheimera nazywamy początkowe pogorszenie samopoczucia wskutek prawidłowo dobranego leczenia naturalnego mającego na celu oczyszczenie i wzmocnienie organizmu. Nazwa pochodzi od nazwiska lekarza, który pierwszy ją opisał. Objawami reakcji Herxheimera jest nasilenie symptomów choroby oraz pojawianie sie poniższych dolegliwości
- podwyższenie temperatury wiążące sie z uaktywnieniem systemu immunologicznego
- bóle i zawroty głowy
- bóle mięśni, kości i stawów
- mdłości
- biegunki
- świąd i wysypki skórne
- nasilone poty
- zaburzenia pracy serca (rzadko)
- nadwrażliwość na zapachy i dźwięki
Chory może wręcz odnieść wrażenie, że terapia wcale mu nie pomaga a nawet szkodzi. Jednak w miarę kontynuowania terapii niepożądane objawy będą coraz słabsze, aż w końcu znikną. Jest rzeczą oczywistą, że chciałoby sie uniknąć takiego pogorszenia, jednak nie ma innego drogi do zdrowia, tak funkcjonuje natura. Można jednak tak dobrać terapie by reakcja Herxheimera przebiegała w miarę delikatnie i nie przeszkadzała w codziennym funkcjonowaniu.
Łagodzimy skutki albo doprowadzamy do zdrowia
Leczenie a wyleczenie to dwie różne rzeczy. Według doświadczeń specjalistów takich jak na przykład dr Cornelissen, nie można doprowadzić do wyleczenia stosując leki blokujące reakcje organizmu jak na przykład maści sterydowe w przypadku alergicznych zmianach skóry, bowiem takie działanie skupia sie jedynie na skutkach i łagodzi problem jedynie na chwile po czym wszystko wraca i to często z większą siłą. Podobnie leki chemiczne stosowane doustnie niejednokrotnie maja za zadanie jedynie zablokowanie pewnych reakcji w organizmie na skutek czego czujemy chwilową ulgę. Jednak z wyleczeniem, czyli osiągnięciem naturalnego zdrowia ma to niewiele wspólnego. W opozycji do takiego leczenia stoi medycyna naturalna, która z reguły zajmuje sie przywracaniem naturalnej sprawności organizmu i wzmacnianiem jego odporności, czego celem ma być to, aby organizm sam zaczął funkcjonować prawidłowo.
Bardzo obrazowy będzie tu przykład zakażenia pasożytami, wywołującego skurcze brzucha, biegunki i bóle głowy. Możemy w takim przypadku podać leki rozkurczowe, leki wstrzymujące biegunki i leki przeciwbólowe na głowę. Na kilka godzin dolegliwości nie będzie ale czy będziemy od tego zdrowi? Oczywiście, że nie. Dopiero wytrucie pasożytów uwolni nas od cierpienia. Jednak trucie pasożytów i wydalanie ich z organizmu wiąże sie z reakcją pogorszenia samopoczucia, bowiem zabijane pasożyty zatruwają organizm, co wywołuje swoiste dolegliwości. Obciążona zostaje wątroba, co może wywołać bole głowy, podnosi sie temperatura by zwiększyć działanie układu immunologicznego. Kiedy jednak oczyścimy sie z robaków będziemy cieszyć sie pełnia zdrowia nie potrzebując żadnych leków. i to chodzi w terapiach naturalnych. Jednak jak widzimy, droga do zdrowia może na początku być związana w pogorszeniem dolegliwości.
Nie za mocno
Reakcja Herxheimera nie może przebiegać za mocno, bowiem możemy sobie zaszkodzić. Podczas oczyszczania obciążamy wątrobę i nerki, których nie można przeciążyć. Jeśli zatem czujemy, że pogorszenie jest za mocne to koniecznie należy przerwać kuracje i zgłosić sie do osoby/gabinetu prowadzącego oczyszczanie. A jeśli oczyszczamy sie na własna rękę to należy zrobić kilka dni przerwy do momenty uspokojenia nasilonych dolegliwości i zacząć dalszą kurację od mniejszych dawek.