Zawroty głowy to nieprzyjemna przypadłość i może być zwiastunem poważnej choroby. Zdarza się jednak, że jest ona wynikiem spożywanego pożywienia.

Prowadzimy gabinet od 2010 roku i spotkaliśmy sie z wieloma różnymi przypadkami. Czasami były to dziwne przypadłości, na które nie było logicznego wytłumaczenia. Jednymi z nich są zawroty głowy po spożyciu ryżu i kaszy jęczmiennej. Występowały one z reguły u osób z silną alergią pokarmową na zboża. O ile zboża takie jak pszenica, orkisz czy żyto powodowały u tych osób problemy żołądkowo-jelitowe takie wzdęcia, skurcze i biegunki o tyle spożycie ryżu i kaszy jęczmiennej doprowadzało do zawrotów głowy. Zawrotom towarzyszyło ogólne wrażenie otępienia, mgła umysłowa, czasami wrażenie zdrętwienia twarzy, ociężałość oczu i bóle oczu. Zawroty głowy pojawiały sie przy ruchu, co złudnie mogło wskazywać na problemy z błędnikiem. Ocena laryngologiczna nie potwierdzała jednak tego a profilaktycznie zastosowane leczenie błędnika nic nie dawało.

Po wykonaniu przez nas testów wychodziło, że są reakcje na wszystkie zboża w tym ryż biały i jęczmień. Co ciekawe, nie były to duże wartości a mimo to te osoby miały reakcje po zjedzeniu tych produktów.

Warto wiedzieć, że objawy nie pojawiały się od razu, narastały stopniowo, tak, że ciężko było zauważyć związek z jedzonym pokarmem. Z reguły jednorazowe spożycie ryżu czy kaszy nie wywoływało reakcji. Jednak jeśli ktoś jadł to przez 2-3 dni lub więcej z rzędu to zaczynały się problemy. Odstawienie tego powodowało ustąpienie dolegliwości.

Można zapytać, czemu ktoś miałby jeść tak często ryż i kasze jęczmienną. Pamiętajmy, że mówimy o osobach z alergią pokarmową, które nie mogą jeść normalnie jak każdy i szukają zamienników zbóż. Stąd przerzucają się właśnie na ryże i kasze. Okazuje się, że to też nie jest dobry wybór...
Według Ewy Bednarczyk Witoszek, autorki książki o odżywianiu pt. "Dieta Dobrych Produktów" każde zboża szkodzą człowiekowi, w większym lub mniejszym stopniu. Powodują stany zapalne i zaburzenia zdrowia. Autorka proponuje, aby lepiej jeść dużo warzyw, mięs, ryb - czyli mówi o takiej diecie białkowo tłuszczowej. Od czasu do czasu pozwala jednak na dni bez diety i wtedy można podjeść trochę zbóż. Wydaje się to dobrym rozwiązaniem, bo jak zauważyliśmy, ryż i kasza jęczmienna jedzone przez jeden dzień nie dają wielkich dolegliwości, więc od czasu do czasu dla urozmaicenia można sobie na nie pozwolić. Ale jedzone codziennie mogą u niektórych doprowadzić do niewyjaśnionych zawrotów głowy.

Zastanawiamy się, czy na inne osoby działają podobnie inne produkty.. Jeśli ktoś ma zawroty głowy, które ciężko wyjaśnić i wyleczyć to warto zastanowić sie, co spożywa na co dzień. Być może eliminacja niektórych pokarmów poprawi mu samopoczucie i pozwoli uwolnić się od dolegliwości. Czasami źródłem naszego problemu jest to, z czym mamy stały kontakt i co jest poza naszymi podejrzeniami. A głównie dotyczy to naszego jedzenia! Warto poeksperymentować i zobaczyć.