Coraz częściej pojawią się informacja o tak zwanych zespole nieszczelnego jelita, czy przesiąkliwym jelicie. Jedyni mówią, że to wymysł, inni że to realny problem wynikający z warunków współczesnego życia. Jak to jest w rzeczywiści? Czy istnieje? Za co odpowiada? Co jest jego przyczyną? Jak to leczyć?


Zespół nieszczelnego jelita to sytuacja, kiedy zawartość jelit zaczyna „przesiąkać” na zewnątrz, czyli do środka jamy brzusznej. Może nam się to kojarzyć z dziurami czy niebezpieczną perforacją ale nie ma to z tym nic wspólnego. Faktem jest, że w jelicie pojawiają się „dziury” ale są to mikroskopijne nieszczelności. O ile perforacja jest zagrożeniem życia i wiąże się z ostrą infekcją o tyle tu mamy sytuacje przewlekłą, gdzie organizm funkcjonuje stabilnie. Ale w miarę rozwoju problemu pojawiają się różne dolegliwości, mogące bardzo utrudnić życie. Zacznijmy jednak od tego, co dokładnie dzieje się w jelitach i dlaczego dochodzi do owych nieszczelności.

 

 

Jelita anatomia

Mechanizm powstania nieszczelnych jelit


Nasze jelita zbudowane są jakby z cegiełek (komórek), na których rosną swoiste włoski. Te włoski to powszechnie znane kosmki jelitowe służące do wyłapywania substancji odżywczych. Z biologii wiemy, że kosmki wchłaniaj dobre rzeczy a złe odrzucają. Można by nawet powiedzieć, że nie pozwalają tym złym rzeczą przedostać się przez jelit. Są wiec swoistymi strażnikami broniącymi linii jelit. Ważne jest też to, że kiedy dana substancja zostaje wciągnięta przez kosmki to przechodzi nimi niczym rurką przez ścianę jelit. Trafia do sieci naczyń krwionośnych, które rozprowadzają ją dalej przez krew po całym organizmie.

Jeśli jednak kosmki jelitowe ulęgną zniszczeniu to wtedy zaczyna się duży problem. Nie mówimy tu o zaniku kosmków, co ma miejsce w znanej chorobie zwanej celiakią, ale o ich porażeniu czy obklejeniu. Organizm musi się więc ratować, by przeżyć. Musi inaczej dostarczyć pożywienie sobie. Co robi? Wytwarza substancję zwaną zonuliną, która sprawia, że cegiełki, z jakich zbudowane są nasze jelita, odsuwają się nieco od siebie! Powstają więc swoiste szparki, niczym wrota w wielkim murze chińskim, którymi przedostaje sie pokarm poza ścianki jelit. Dzięki temu substancje odżywcze przedostają sie z jelit i organizm może z nich korzystać. Trafią one do limfy otaczającej jelita a stamtad zbierają je naczynia krwionośne i rozprowadzają po organizmie. Powstaje więc obejście naturalnej drogi dostarczenia pokarmu i stworzenie nowej.
Ale jest w tym wszystkim jeden szkopuł. Nie ma tu strażnika, który blokowałby przechodzenie złych rzeczy, jakie znajdują sie w jelitach! A jak wiemy, w jelicie jest wiele „śmieci” które nigdy nie powinny opuścić tego miejsca. Są to niedotrawione resztki pokarmowe i patogeny, takie jak bakterie. I to wszystko przechodzi poza ścianki naszego jelita do wnętrza naszego organizmu.


Na koniec pozostaje pytanie, dlaczego kosmki jelitowe przestają pracować i zostają zniszczone? Przyczyną jest nic innego jak chemizacja życia, spożywanie pożywienia pełnego pestycydów, oprysków i poddanego modyfikacji.

 

Nieszczelne jelita. Dolegliwości

  • bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, zaparcia
  • zapalenie stawów, bóle stawów
  • zmiany skórne, łuszczyca, świąd ciała, sucha skóra
  • katary
  • bóle głowy, migreny
  • zaburzona odporność, częste przeziębianie się
  • przewlekłe zmęczenie
  • choroby autoimmunologiczne w tym Hashimoto
  • problemy z tarczycą
  • nadwaga, niedowaga
  • zaburzenie wchłaniania
  • bezsenność
  • zaburzenia pamięci i koncentracji
  • nasilenie reakcji na czynniki stresowe, zwiększona drażliwość, zaburzenia nastroju

 

Może być ich jednak o wiele więcej. Zaliczają sie to zwłaszcza różne dziwne objawy nie mające logicznego wyjaśnienia.

 

Jak zbadać i leczyć zespół nieszczelnego jelita?

Istnieje kilka badań, aby stwierdzić, czy mamy do czynienia z zespołem nieszczelnego jelita. Przede wszystkim możemy zbadać poziom zonuliny, substancji rozszczelniającej jelita. Można ją zbadać zarówno z krwi jak i z kału. Warto zrobić i to i to, bowiem nie raz mieliśmy przypadki, że w kale zonulina była w normie a we krwi był jej nadmiar. Nie zawsze jednak zonulina jest podniesiona w trakcje badania. Być może nie jest ona podniesiona permanentnie tylko wzrasta co jakiś czas i trzeba trafić w dany moment. Drugim „badaniem” (a raczej domowym sposobem) jest wypicie soku z buraka i ocena moczu do dwóch godzin po wypiciu. Jeśli mocz podbarwi się na czerwono, może to oznaczać, że mamy nieszczelne jelita. Metoda ta jest jednak wątpliwa i wiele osób poddaje ją krytyce tłumacząc że chodzi tu raczej o metabolizm barwnika i sprawność wątroby niżeli o „dziury” w jelicie. Najbardziej pewnym badaniem, które stosujemy w naszym gabinecie, jest obserwacja świeżo pobranej krwi pod mikroskopem. Widać tam zmiany wskazujące na bakterie jelitowe których obecność wynika z nieszczelnego jelita. Bakterie trafiając do limfy szybko przechodzą do krwioobiegu uciekając układowi odpornościowemu dzięki czemu możemy zobaczyć je pod mikroskopem. Potwierdzeniem tej tezy jest zastosowane na tej podstawie leczenie uszczelniające jelita i ponowna ocena krwi wykazująca brak tych bakterii. Do tego dana osoba zauważa znaczną poprawę samopoczucia lub nawet ustąpienie zgłaszanych dolegliwości. Nie ma lepszego potwierdzenia.

Jak leczyć jelita? Przede wszystkim należy ograniczyć pokarmy najbardziej szkodliwe zawierające chemię spożywczą. Następnie należy sprawdzić w testach, do jakich szkód doszło i na co organizm nabył alergii. Te pokarmy też trzeba będzie ograniczyć lub wykluczyć a w przypadku alergii na wszystko stosuje się dietę rotacyjną złożoną z najmniej alergizujących rzeczy. Kolejnym działaniem terapeutycznym jest wprowadzenie preparatów gojących jelita. Jest ich kilka na rynku i trzeba je dobrać do danej osoby. Nie chodzi o probiotyki. Powszechnie mówi się, że najlepiej pomagają tu właśnie one, bo bakterie w nich zawarte regenerują jelita. Nie zawsze tak jest. Okazuje się, że wiele osób źle reaguje na probiotyki. A poza tym bakterie odpowiedzialne za wzmocnienie błony śluzowej jelit, wydzielające kwas masłowy (czynnik regenerujący), nie znajdują się w probiotykach sprzedawanych w aptece… Są to bakterie, których nie da się dostarczyć drogą suplementacji. Trzeba wprowadzić prebiotyk, czyli odżywkę, pobudzający wzrost tych bakterii w jelicie. Można też zastosować preparat z kwasem masłowym (maslanem sodu), ale - jak się okazuje - nie wszyscy na to dobrze reagują.

 

Podsumowanie

Problem nieszczelnych jelit jest realny i jest wynikiem naszego „nowego świata”. Być może kiedyś nasze jelita dostosują się do zatruwania ale póki co tak nie jest i musimy walczyć o nasze zdrowie odrzucając chemiczne pokarmy i wybierając produkty mniej przetworzone i mniej pryskane pestycydami. A jeśli już doszło do rozwinięcia dolegliwości to pamiętajmy, że istnieją możliwości regeneracji jelit.